Zobacz poprzedni temat
:: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 811 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz
|
|
Wysłany: Pon 13:41, 09 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
No i w niedziele nie było ;-/ Wkurwiłam się, bo PB było i CSI też, a DH nie! Ale już trudno, bo mam dobrą wiadomość - Bree nie zostanie uśmiercona w tej strzelaninie w sklepie! Zabiją wtedy niejaką Monique Polier.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 811 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz
|
|
Wysłany: Pon 17:58, 16 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
I jakie wrażenia po wczorajszym odcinku?
Jak na moje był fajny, jak wszystkie zręsztą.
Najzabawniejsza była Susan z matką.
Gabi trochę mnie wkurzała, Lynette też, bo niepotrzebnie aż tak dzieciom pobłaża.
Bree się nie dziwię, choć jestem przeciwniczką kar cielesnych ;p
A Carlos to skończony cham, przynajmniej w tym odcinku!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 801 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
|
|
Wysłany: Wto 18:16, 17 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
no mnie sie najbardziej podobala ostatnia scena w ktorej Gabi kocha sie z tym chlopakiem i do tego text "dzieci to problem szczegolnie niezaplanowane"
bo z tego wynika ze to nie bedzie dziecko Carlosa. Carlos tez mnie wkurzal
Lynette mysle ze miala racje bo ja tez bym sie wkurwila gdyby ktos obcy uderzyl moje dziecko. nie ma na to wyjasnienia. tez jestem przeciw kara cielesnym ale bez przesady po lapach czasem mozna dac.
Bree mi szkoda bylo jak sie dowiedziala ze jej syn to gey. a co do matki Susan to juz widac po kim Susan to ma. mamuska pierwsze co zrobila to wrabala sie w samochod Mayka i jeszcze go usciskala. sa jak dwie krople wody
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 811 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz
|
|
Wysłany: Wto 19:13, 17 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Cortez napisał: |
sa jak dwie krople wody  |
No dokładnie
Lynette właściwie też się nie dziwię, ale Bree postąpiła słusznie.
Co do ciąży Gabi, to nie ma o czym mówić - i tak poroni... ;(
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 801 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
|
|
Wysłany: Śro 15:25, 18 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
niestety ale nie zgadzam sie z Toba mogla mu zwrocic uwage i powiedziec o wszystkim Lynett i doradzic jej ale ja nigdy bym nie pozwolila zeby ktos zbil moje dziecko i tu sie z Lyn w stu procentach zgadzam
szkoda mi Gabi, ale i tak nie chce tego dziecka i tak wiec moze lepiej niz mialoby byc niekochane
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 811 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz
|
|
Wysłany: Śro 16:12, 18 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
No problem z Gabi polega na tym, że jak już się będzie cieszyć, to je straci ;-/
Co do Lynette to masz rację, że Bree nie powinna tego robić skoro to nie jej dziecko, ale miałam na myśli to, że to Lynette powinna już mi dawno dać po łapach. Choć ja bym chyba nie mogła
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 801 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
|
|
Wysłany: Śro 18:12, 18 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
no tak Lynett jak ja czy ty nie uderzy dziecka ale te jej to juz przesada. jak rozpaskudzila to musi poniesc konsekwencje
biedna Gabi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 801 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
|
|
Wysłany: Pon 19:19, 30 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
jak wam sie podobal odcinek?? Susan jak zwykle wymiatala. wybuchla jej kuchnia a ona "och god och god my kitchen fire, fire "
no i Gabi "chce miec ten samochod. nie ten w tym zwymiotowalam" <lol> no i zazdrosny maz Bree tez swietny. "popchnolem tylko jego"
ja mysle po pierwsze ze to maz Mary Ane podpalil ten dom. po drugie przeraza mnie Zack. po trzecie myslisz ze Tom zdradzil Lynette??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 811 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz
|
|
Wysłany: Pon 21:01, 30 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Po pierwsze też myślę, że to mąż Mary Alice podpalił dom Susan. Po drugie mnie też przeraża Zack - jest straszny i taki psychiczny! Po trzecie myślę, że Tom zdradził Lynette... A szkoda, bo wydaje się być wręcz idealnym mężem. Ale wiadomo, że ideałów nie ma ;p
Poza tym Gabi wymiatała w tym odcinku
No i mąż Bree - najbardziej podobała mi się jego gadka z tym aptekarzem o roślinach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 801 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
|
|
Wysłany: Pon 21:17, 30 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
tak idealow brak. po drugie te zdjecia corki Susan na scianie taki mini oltarzyk. no i odcinek fajny
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 801 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
|
|
Wysłany: Pon 19:32, 07 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
i jak sie podobal wczorajszy odcinek??
po pierwsze rozwalila mnie Lyneete w przebraniu pokojowi i Tom w stringach. ta rodzinka naprawde ma swoje slabe chwile ale poprostu wymiataja i Lyneet z tym tekstem "nie kochalismy sie juz 10 dni. normalnie 9 dni to bylo max"
a pozniej Tom stojac w stringach "chcialas fantazji to masz, tylko szybko bo strasznie pija
po drugie podobalo mi sie ze Idy przemowila (mam nadzieje) Bree do rozsadku bo moze to nie zdrada lozkowa ale spotyka sie w tajemnicy z tym kolesiem a to juz cos.
koncowka jak Susan rzuca sie na Delfino slodkie.
podobalo mi sie jeszcze rozmowa Gabi i ogrodnika (nigdy nie pamietam jak ma na imie )
Gabi : musimy porozmawiac powaznie
on : mow teraz zniose wszystko
poczym rozwala worki z trawa czad.
ale mysle ze Gabi ma troche racji o tak juz skrzywdzila Carlosa mysle ze zabilaby go gdyby mu powiedziala ze dziecko moze nie byc jego. i ma racje Carlos da dziecku wszystko a tamten co ??
jeszcze podobalo mi sie zachowanie siostry Marty i to jak ukradla Zacka i kazala tamtemu sie wyniesc. choc jak dla mnie wszyscy powinni sie dowiedziec co on zrobil
a jak wasze odczucia??
u mnie jak narazie Lyneet wskoczyla na 1 miejsce a Bree spadla pod Susan
a jeszcze rozwalila mnie matka Sus. zadnych wiecej slubow "wyjdziesz za mnie?? " "och tak tylko chce wlasny pierscionek "
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 811 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz
|
|
Wysłany: Pon 20:17, 07 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Och, mi też podobała się akcja z Lynette i Tom'em i matka Suasan, i Sus, choć nie wiem dlaczego jest u Ciebie wyżej niż Bree (bez przesady, nadal jest irytująca ;p).
Co do Bree to masz rację - może nie zdradza go aż tak, ale zawsze coś. Choć swoją drogą ten Rex był dla niej taki oschły, jak wspominała ich wycieczkę do Włoch. A przecież on ją zdradził!!! Powinien o nią zabiegac, starać się i cieszyć, że mu wybaczyła, a nie ;/
Co do Gabi, to Carlos naprawdę byłby lepszym ojcem. Ale Gabi jest mocno nie fair, bo Carlos jej mimo wszystko ufa, a na pewno nie podejrzewa John'a o to, że z nią sypiał, o czym świadczy to, że powiedział, że są "jak rodzina". Masakra. Biedny John i biedny Carlos. Gabi mnie trochę wkurwia tym, że się tak nimi bawi, taka zepsuta jest, tylko kasa się dla niej liczy. ;-/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 801 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
|
|
Wysłany: Pon 21:32, 07 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
no ale przynajmniej teraz mysli o kasie pod kontem dziecka.
a jeszcze zapomnialam ze mi sie podobalo jak Carlos zrzucil wine za podrobieni tabletek na matke swoja niezyjaca, a Gabi to kupila.
no narazie Bree spadla przez to jak sie zachowuje ale na pierwszym miejscu Lyneet i nie spada
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 811 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz
|
|
Wysłany: Wto 17:07, 08 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Cortez napisał: |
no ale przynajmniej teraz mysli o kasie pod kontem dziecka. |
No tak, ale ona ciągle tylko o kasie pierdoli. Nawet jak nie była w ciąży to tak robiła. Wkurwia mnie to ;p
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 801 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
|
|
Wysłany: Pon 17:20, 14 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
hej jak sie wczoraj skonczyly gotowe?? bo obejrzalam tylko do momentu jak Susan przyszla do Bree do domu i one staraly sie ja przekonac ze nie powinna jeszcze zamieszkac z Mikey'em ale ona powiedziala ze go kocha i Edy sie zalamala ze "to najgorsza interwencja jaka widzialam"
w ogole Edy wymiata z tymi textami "moze sie udlawisz tym paczkiem" albo "witaj w pierwszej lidze"
Gabi tez niezla z Carlosem
Carlos: czemu uderzylas w twarz ogrodnika??
Gabi:......gdybys widzial co zrobil z kwiatami tez bys go uderzyl
albo jak aptekarz sie podniecil bo Bree go dotykala.
ale opowiedz mi co dalej
i co z Leynette i Tomem i ta trzecia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|